czwartek, 25 lipca 2013

Prolog

Prolog



Zło umarło razem z Sami-Wiecie-Kim. Tak właśnie mówili Czarodzieje . Niestety zło nadal się rozprzestrzeniało, kusząc swoją magiczną powłoką czarodziejów. Objawiało się w różnych uczynkach… mniejszych i tych większych. Zło samo w sobie złem nie było, jednak poparte uczynkami ukazywało swe prawdziwe oblicze. Czystą esencję mroku… I dzięki samemu, kuszącemu bogactwem złu, powstała zbieranina czarodziei o niezbyt rezolutnej nazwie „Kusiciele”. Ci oto czarodzieje nie dążyli do niczego, po prostu lubili być źli. Pogłoski, które krążyły wśród młodych Wilków głosiły, że zyskiwali moc od samego Czarnego Pana. „Młode Wilki” mieli swoje miejsce w hierarchii. Była to osobna organizacja, działająca pod osłoną nocy. Stanowili idealne odzwierciedlenie filozofii Jin i Jang. Dobro i zło. Tacy różni, a jednak tak podobni. Potrzebowali siebie, by utrzymać swoistą równowagę. Ci czarodzieje nie znosili monotonii. Chcieli korzystać z życia, bawić się i ratować świat. Mimo wszystko byli też sprytni i nigdy nie dawali pochwycić się Ministerstwu, które wyłapywało takich dowcipnisiów. Podzielenie na grupy ułatwiało im kontakt. Mieli jednostki, hierarchię i króla. Najwyższy urząd piastował Dray Gollive. Dwudziestoletni mężczyzna, założyciel stada. Dray miał kilka cech niewłaściwych dla króla. Był mało rozumny i chciwy. Jednak dzięki jednemu przymiotowi zdobył władzę – przebiegłości. 
„Kusiciele” działali odwrotnie. Każdy z nich walczył o trochę lepszą rangę. Założycielami było czerwonowłose rodzeństwo Bex. Piękna Kasandra  i przystojny Ares. Oboje wyznawali jedną, żelazną zasadę. „Walcz, a będzie Ci dane”. 
Na szczęście świat czarodziei nie podzielił się na te dwie grupy. Większość magicznej społeczności nawet nie wiedziała o ich istnieniu. Wiedli oni spokojne i dostatnie życie w całkowitej harmonii. Była ona dla nich bardzo ważna. Niektórzy w jej poszukiwaniu, zamieszkali nawet wśród mugoli. Nie wiedzieli tylko, jak to zmieni ich życie…

------------------------------------------------------------------------------------------------
Od Autorki 

Na początek ten rozdział chciałam dedykować M. który i tak zapewne tego nie przeczyta ale okazał się wspaniałym kumplem za co straszliwie mu dziękuje , Dominice za....wszystko bo długo by wymieniać , ale najbardziej dziękuje jej że jest , Zośce która na nudnej lekcji powiedziała znudzonej koleżance "Dlaczego czegoś nie napiszesz " I wam wszystkim którzy to czytają , bo choć wiem że mój styl nie jest idealny to wy nadal jesteście i mnie wspieracie :* 
Chciałam jeszcze zaprosić na stronę naszej kochanej Dominiki - http://secrets-of-eternity.blogspot.com/

Miłej Lektury Drala Mo 

5 komentarzy:

  1. Historia zapowiada się całkiem ciekawie, zobaczymy, co wyniknie z tego dalej :)
    http://dramiona-la-fin-de-la-vie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Prolog strasznie mi się podoba! Taka zupełnie inna historia! Tajemnica, mrok, bractwa... ach! Chcę pierwszy rozdział!

    OdpowiedzUsuń
  3. Prolog ciekawi :D
    Czekam na pierwszy rozdział!

    OdpowiedzUsuń
  4. Zauważyłaś że słowo "zło" pojawia się nad wyraz dużo razy? Oprócz tego fajnie się zapowiada. Wiem że są następne notki Ale to ZŁO mnie... Zmusiło do skomentowania

    OdpowiedzUsuń
  5. Zauważyłaś że słowo "zło" pojawia się nad wyraz dużo razy? Oprócz tego fajnie się zapowiada. Wiem że są następne notki Ale to ZŁO mnie... Zmusiło do skomentowania

    OdpowiedzUsuń